Informacja

Pozdrowienia z Iwonicza

W Iwoniczu jesień,

Wiatr deszczowe chmury

 Po wierzchołkach świerków niesie,

Stary modrzew, co przy Łazienkach drzemie,

Z żalu szpilki zrzucił już na ziemię,

Siłownie przy ścieżce do Bełkotki świecą pustkami,

Przy tężniach kuracjusze pod parasolami,

Pod Glorietą przed deszczem schowały się sroki,

Szpiczakowcy na podcieniach ćwiczą nordic-walking,

O poranku w lesie nie słychać już ptaków,

I tylko czerwone kany przy zdrojowym deptaku,

Przywracają nadzieję kuracjuszy na to,

Że do Iwonicza na kurację przyjedzie jeszcze Babie Lato.

Autor: Janusz Sułowski

Udostępnij