Informacja

Pozdrowienia z Iwonicza

W Iwoniczu słońce świeci, a poranne jego błyski,

Na bulwarze ożywiają złote aksamitki

I czerwonych kann  szpalery,

Dla kuracjuszy na słoneczne spacery.

Stuletnie lipy złotych liści dziś sypnęły deszczem,

Ale liście buków i dębów na gałęziach wiszą jeszcze.

Słońce grzeje nieźle i to jest dowód na to,

Że do Iwonicza powróciło Babie Lato.

Siódma rano, nordic-walking, nikt już nie marudzi,

Przed śniadaniem dobrze trochę się utrudzić.

Po śniadaniu na zabiegi każdy szybko spieszy,

Tam wykąpią, rozmasują, organizm się cieszy.

Każdy się raduje i to nie bez racji.

To zasługa Profesora i jego Fundacji.

Udostępnij